6 grudnia 2016 r. w Zespole Szkół nr 9 przy ul. Rzepakowej znani torunianie czytali dzieciom opowieści o Mikołajku - bohaterze książek René Goscinny'ego, zilustrowanych przez Jeana-Jacques'a Sempé. Mikołajkowe spotkanie odbyło sie w ramach programu "Czytające szkoły". Fot. Małgorzata Litwin Kształcenie zawodowe. Program profilaktyczno-wychowawczy. Projekty. Projekt unijny „Wyposażenie Zespołu Szkół nr 7 w Katowicach w pomoc naukowe do nauki w zawodach samochodowych” w ramach Umowy o dofinansowanie nr POIS.03.01.00-00-0146/22-00. Rekrutacja 2023/2024. This pdf file is a comprehensive user manual for the Malvern Zetasizer ZS, a device that measures the size, zeta potential and molecular weight of particles and molecules in solution. It covers the principles, operation, maintenance and troubleshooting of the instrument, as well as the software features and data analysis. It is a useful resource for anyone who wants to learn how to use the Zespół Szkół Nr 7 w Białym Borze jest jedyną szkołą certyfikowaną przez Ministerstwo Obrony Narodowej w Powiecie Szczecineckim oraz w promieniu 100 km.Jesteś Grupy wychowawcze. Harmonogram dnia. Kadra. Opłaty. Pożegnanie Absolwentów 2021. Rekrutacja do Internatu Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego i VIII LO w Toruniu na rok szkolny 2023/2024. Zaproszenie do internatu. Zespół muzyczny Inter Banda. ZSPS i VIII LO w Toruniu. 6 grudnia 2022 r. w Zespole Szkół nr 19 odbyły się wesołe Mikołajki integracyjne. W wydarzeniu wzięli udział podopieczni kilku toruńskich placówek. Wśród gości był Adrian Mól, zastępca prezydenta miasta. 2014-05-07 Nasi uczniowie w drużynie mistrzowskiej hokeja na lodzie. 2014-05-06 Mamy MISTRZA KIBICOWANIA!!! Szkoła Podstawowa nr 8 w Toruniu im. Marii Skłodowskiej - Curie. W skład naszej „Ósemki”, która znajduje się na toruńskim Rubinkowie, wchodzą: Szkoła Podstawowa nr 8 oraz Gimnazjum nr 8. Gimnazjum nr 29 im. Włodzimierza Puchalskiego. W dniu 17.05.2018 uczniowie kl. 3c Izabela Łęc i Bartosz Gembarski odnieśli znaczący sukces w Konkursie Języka Angielskiego "Mała Matura" organizowanym przez Szkołę Podstawową nr 4 - Iza została laureatką konkursu, zajmując III miejsce, a Bartek został finalistą i zajął V miejsce. Z ogromną radością informujemy, że Narodowa Agencja Programu Erasmus+ przyznała Akredytacje nr 2021-1-PL01-KA120-SCH-000046689 naszej Jedynce na kolejny… Czytaj więcej : Akredytacja Erasmus+ Konsultacje społeczne „Program Rewitalizacji Torunia do roku 2027 Basen rehabilitacyjny z regulowanym dnem, niecka rekreacyjna z masażami i parasolami wodnymi - w Zespole Szkół nr 26 w Toruniu zbudowano nowoczesną pływalnię dla niepełnosprawnych uczniów. kxe7q. Prokuratura wznowiła zawieszone śledztwo w sprawie księgowej ze szkoły przy ul. Bażyńskich w Toruniu. Zmieniła jej zarzuty na surowsze: z nadużycia uprawnień na kradzież mienia znacznej wartości. I to większej kwoty, niż pierwotnie przyjęto. Miała ukraść ze szkoły aż 750 tys. zł. Obejrzyj: Trwa pandemia, a ceny mieszkań rosną. O co chodzi?Kradzież w ZS nr 7 w ToruniuW kwietniu miną 4 lata od chwili, gdy władze Torunia zwołały konferencję prasową i ujawniły szokujące wyniki kontroli w Zespole Szkół nr 7 przy ul. Bażyńskich w Toruniu. Ogłoszono wtedy, że z placówki na przestrzeni lat zniknęło dokładnie 676 tys. zł i że pieniądze przywłaszczyła sobie księgowa. Proceder był możliwy, bo kobieta bez nadzoru i wbrew procedurom samodzielnie udzielała pracownik pożyczek z ZFŚS. "Przy okazji" przelewy robiła na swoje konto. Sprawę zgłoszono prokuraturze. Ta postawiła Magdalenie K. zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (art. 231 par. 2 kk). Warto przeczytaćAfera w WORD Toruń: prokuratura wszczęła śledztwo! Czarne chmury nad dyrektorem?Tak wygląda Toruń cały w śniegu z lotu ptaka! Fascynujące zdjęcia! Afera w areszcie w Toruniu: prokurator zabezpieczył monitoringNajpiękniejsze torunianki na Instagramie. Zobacz zdjęcia!Potem śledztwo wielokrotnie przedłużano, głównie z uwagi na konieczność uzyskania wyczerpującej ekspertyzy biegłych. 5 styczniu br. informowaliśmy, że śledztwo zostało zawieszone, a prokurator prowadzący analizuje uzupełniającą opinię biegłych. Pytaliśmy w publikacji też wprost, czy i kiedy przeciwko Magdalenie K. skierowany zostanie do sądu akt oskarżenia. Kobieta od wybuchu afery jest na szkoły przy Bażyńskich ma nowe zarzutyNajświeższe informacje są takie, że już 5 stycznia prokuratura wznowiła postępowanie. Więcej: zmieniła księgowej zarzuty. Wcześniej zarzucała jej przekroczenie uprawnień w celu osiągniecia korzyści majątkowej. 19 stycznia natomiast postawiła jej zarzut dokonania kradzieży mienia znacznej wartości. - To przestępstwo zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności. Taka kwalifikacja prawna celniej oddaje to, czego dopuszczała się latami Magdalena K. - mówi prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Dodając, że ustalona suma skradzionych szkole pieniędzy urosła do 750 tys. zł z pierwotnych 676 tys. zł, których braku doliczyli się kontrolerzy z K. i lata bezkarnościWedług ustaleń Prokuratury Okręgowej w Toruniu, księgowa w szkole przy ul. Bażyńskich w Toruniu przywłaszczała sobie pieniądze latami. W grę wchodzi przynajmniej okres siedmiu lat: od stycznia 2010 do marca 2017 roku. Magdalena K. cieszyła się zaufaniem dyrekcji i - jak wszystko na to wskazuje - wykorzystywała to. "Nie przestrzegając procedur, samodzielnie udzielała pracownikom pożyczek z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego oraz z Funduszu Świadczeń Socjalnych, jak również bez wymaganej zgody osoby współdecydującej dokonywała przelewów, w tym na własny rachunek bankowy" - takie były pierwsze ustalenia śledczych, które przekazywali mediom w roku 2018. Polecamy takżeDomowe obiady w Toruniu: Panda, Adaś i Obiadownia. "Dużo, smacznie i tanio"Uwaga! Zmiany w strefach płatnego parkowania w Toruniu! Nowa strefa i nowe ceny!Zmiany wokół Uniwersamu. Czy dzikie pola w centrum Torunia zostaną ucywilizowane?Remont mostu w Toruniu. Jak pogoda wpływa na pracę ekipy remontowej?Obecnie, po uzupełnieniu opinii przez biegłych z dziedziny rachunkowości prokuratura wie, że ze szkoły zginęła w sumie większa suma pieniędzy niż pierwotnie odkryto. Chodzi już nie o 676 tys. zł, ale o 750 tys. zł. Dziś też śledczy, jak wspomnieliśmy, surowiej oceniają proceder, który kobieta latami uprawiała. Stąd właśnie zmienione zarzuty, przedstawione jej 19 stycznia. Magdalena K. w tym momencie podejrzana jest o rozłożoną w czasie kradzież i to mienia znacznej wartości, a nie "tylko" przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści oskarżenia dla księgowej z ZS nr 7 w maju?Magdalena K., przesłuchiwana w pierwszym etapie śledztwa, przyznała, że "pożyczała sobie pieniądze". Swoje postępowanie tłumaczyła tym, że "miała rodzinę w potrzebie". Wówczas kwestionowała też zdecydowanie kwotę przywłaszczonych mówi dziś emerytowana księgowa? Jakie jeszcze czynności Prokuratura Okręgowa w Toruniu ma w planie? Kiedy wreszcie można spodziewać finału śledztwa, które trwa blisko 4 lata? Śledczy na część pytań odpowiadać nie mogą. - Prokurator dokonał starannej analizy opinii biegłego. Śledztwo podjęto z zawieszenia 5 stycznia 2021 roku. Aktualnie jest ono przedłużone do 5 maja br. Cele to realizacja zadań postępowania przygotowawczego. O konkretnych planach, ze względu na dobro śledztwa, nie możemy teraz informować - przekazuje prokurator Andrzej odkryto kradzież w ZS nr 7 w Toruniu?W kwietniu 2017 roku kontrolerzy Urzędu Miasta zakończyli kontrolę w szkole przy ulicy Bażyńskich. Podejrzenie nieprawidłowości zgłosiła magistratowi Iwona Cieślak, dyrektorka placówki od 2016 roku. Również w kwietniu 2017 roku wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz zwołał konferencję prasową, na której poinformował dziennikarzy o smutnym odkryciu. Ze szkolnej kasy (głównie zapomogowo-pożyczkowej) zniknęło ponad 600 tys. zł. Kontrolerzy ustalili, że pieniądze latami przywłaszczała sobie księgowa. Pomagał jej brak jakiejkolwiek kontroli ze strony przełożonych. W lutym 2021 roku - wiadomo już, że pieniędzy zniknęło więcej, bo 750 tys. zł. To ustalenia dokonane przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu na podstawie opinii biegłych. Śledztwo trwa; przedłużone jest do maja 2021 roku. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Małgorzata Oberlan Magdalena K., była główna księgowa ZS nr 7 przy ul. Bażyńskich usłyszała prokuratorskie zarzuty. Podejrzana jest o przywłaszczenie sobie 676 tysięcy zł ze szkolnych pieniędzy, w okresie przynajmniej siedmiu lat. Kobieta tłumaczyła śledczym, że „jej rodzina była w potrzebie”. Braki w szkolnej klasie najprawdopodobniej odkryła Iwona Cieślak, która dyrektorką Zespołu Szkół nr 7 została w 2016 r. Poinformowała Urząd Miasta. Ten wiosna wysłał do placówki kontrolerów, którzy stwierdzili brak ponad 600 tysięcy zł. - Przekroczyła swoje uprawnienia i nie dopełniła obowiązków w ten sposób, że nie przestrzegając procedur, samodzielnie udzielała pracownikom pożyczek z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego oraz z Funduszu Świadczeń Socjalnych, jak również bez wymaganej zgody osoby współdecydującej dokonywała przelewów, w tym na własny rachunek bankowy w kwocie łącznej ponad 676 tys. zł, na szkodę pracodawcy i Gminy Miasta Toruń - informuje prokurator Andrzej Kukawski. Kobieta złożyła obszerne wyjaśnienia. Tłumaczyła że miała rodzinę w potrzebie: córkę, zięcia i ich troje dzieci. Ale swoimi zeznaniami obciążyła też przełożonych oraz pracowników szkoły... Kto jeszcze usłyszy zarzuty? Pozostało jeszcze 69% chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Zaloguj się Zaloguj się, by czytać artykuł w całości Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie. Braku tak dużej kwoty dopatrzyli się kontrolerzy w Zespole Szkół nr 7 w Toruniu. Władze miasta są pewne, że fundusz socjalny i szkolne konto latami okradała główna księgowa. Panie dyrektorki miały do niej bezgraniczne zaufanie...Mleko się rozlało publicznie w piątek tydzień temu. Rano władze Torunia zwołały w urzędzie konferencję prasową i poinformowały o smutnym odkryciu. - Nasza kontrola jednoznacznie wykazała, że pieniądze od 2010 r. przywłaszczała sobie główna księgowa. Zawiadomiliśmy prokuraturę - powiedział Zbigniew Fiderewicz, wiceprezydent Torunia. Pani K. robiła, co chciałaCo o sprawie wiadomo oficjalnie? Urzędnicy przekazują, że najbardziej ucierpiał Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Z niego skradziono na przestrzeni siedmiu lat ok. 489 tysięcy zł. Kolejne 56 tysięcy zł zniknęły z rachunku dochodów własnych szkoły. To najpoważniejsze ubytki. Łącznie kontrolerzy odkryli brak ok. 600 tysięcy działania pani K., głównej księgowej z ZS nr 7 przy ul. Bażyńskich w Toruniu, byla prosta jak konstrukcja cepa. Kobieta najzwyczajniej w świecie przelewała sobie pieniądze ze wspomnianych kont na własny rachunek bądź też wypłacała sobie również: Firmy wykańczane przez klientów, którzy nie płacą- Zabrakło kontroli ze strony obu dyrektorek. Księgowa miała swobodny dostęp do urządzenia autoryzującego transakcje finansowe, tzw. tokenu - mówi wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz. - Dyrektor szkoły nie może oddać władzy nad pieniędzmi szkoły jednej osobie. A tak, jak wykazała nasza kontrola, działo się w ZS nr 7. Z tego powodu władze miasta zawiadomiły Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum Zachód o dwóch przestępstwach: przywłaszczeniu mienia znacznej wartości oraz o braku nadzoru ze strony pań dyrektorek. Dlaczego dwóch? Jedna - Anna Mincer - rządziła miejską placówką do końca sierpnia 2016 roku. Druga - Iwona Cieślak - kieruje nią od września 2016 roku do dziś, wcześniej przez wiele lat była wice-dyrektorką. Jak długo pełnić będzie obecną funkcję, czas pokaże. Faktem pozostaje, że to ona - wedle słów wiceprezydenta - miała nabrać podejrzeń co do kondycji ZFŚS i wnioskować o kontrolę. Od 2010 roku urzędnicy kontrolowali szkołę trzykrotnie. Nigdy jednak nie zahaczyli o ZFŚS, bo „nie było to w zakresie”.Sweterek i zły humor od ranaNieoficjalnie wiadomo, że wieloletni proceder pani K. nie służył. Mający z nią styczność pracownicy i rodzice nie kryją, że do miłych i sympatycznych nie Zero życzliwości i arogancja wobec ludzi - podsumowuje Nauczyciel Ostatni kontakt z tą panią miałem w lutym, kiedy szkoła zmieniła zasady płatności za obiady. Chciałem dopytać, czy podane konto do wpłat to rachunek szkoły, czy już może Centrum Usług Wspólnych (miasto zapowiedziało jego wprowadzenie-przyp. red.). W odpowiedzi usłyszałem taki wybuch agresji, że mialem ochotę schować się pod stół. Pewnie już trwała ta kontrola w szkole... - domyśla się Rodzic Sobowtóry, pomniki i figury znanych piłkarzy. Dostrzegasz po... Rodzic Drugi dodaje, że po księgowej bogactwa widać nie było. - Zwykły sweterek, zwykła fryzura, żadnych ekstrawagancji. Tylko ten brak życzliwości - Trzeci pyta, dlaczego dyrekcja szkoły nie zorganizowała żadnego spotkania dla rodziców. - Jakieś wyjaśnienia chyba nam się należą, prawda? Od soboty lokalne media trąbią o kradzieży. W Zespole Szkół nr 7 uczą się nie tylko maluchy, ale i nastoletni gimnazjaliści. Im też należy sprawę przynajmniej oględnie wytłumaczyć - Iwona Cieślak odpowiada krótko: do niej żaden rodzic nie na następnej stronie >>Rozmowę na inne tematy (Jak nabrała podejrzeń? Czy i jak zabezpieczyła finanse szkoły na przyszłość?) także ucina. - Wszystko wyjaśniłam w piśmie do prezydenta Torunia - pani K.? Chwilowo zapadła się pod ziemię. W ZS nr 7 pracowała od 1991 roku. W trakcie kontroli urzędników wzięła zwolnienie lekarskie i tyle ją widziano. Jest już osobą w wieku Wszyscy jesteśmy zszokowani tym, że ktoś widywany na co dzień mógł nas latami okradać. Runęło zaufanie w szkole, że tak to górnolotnie określę. Dyskutujemy między sobą i od nikogo nie usłyszałem jeszcze, by miał podejrzenia, że z „socjalnego” dostał za mało, np. na wczasy pod gruszą. Ufność była całkowita - mówi Nauczyciel ZS nr 7, niezrzeszeni dotąd w związkach zawodowych rozważają teraz zapisy. Bo skoro zostali okradzeni, to chcą pieniądze odzyskać. Jak? Na pewno najmniejsze nadzieje pokładają w sądowym procesie i obowiązku naprawienia szkody, jaki w wyroku może nałożyć na sprawcę kradzieży Gdańsku poleciała wicedyrektorToruńska historia jest wyjątkowa tylko ze względu na skradzioną sumę pieniędzy z ZFŚS i długi okres kradzieży. Podobnych w kraju jednak nie brakuje. Ot, chociażby w Gdańsku... Tam bomba wybuchła pod koniec 2016 XIX Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Pestalozziego we Wrzeszczu przez trzy lata okradała Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. W ciągu trzech lat wyprowadziła ze szkoły łącznie 116 tysięcy 586 zł. Po odkryciu defraudacji przez Gdańskie Centrum Usług Wspólnych 19 grudnia rozwiązano z księgową stosunek pracy w trybie dyscyplinarnym. Jednocześnie skierowano do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia dzień później, czyli 20 grudnia, ze stanowiska odwołano wicedyrektor szkoły, która powierzyła księgowej swój kod potwierdzający do podpisywania przelewów. Natomiast dyrektorowi liceum udzielono nagany za brak nadzoru nad placówką. Jednym słowem - działano błyskawicznie. Czy słusznie?Odbiór społeczny nie jest jednoznaczny. W Trójmieście w 2016 i 2017 roku trzykrotnie doszło do odkrycia kradzieży, którymi sprawczyniami były szkolne księgowe. Portal zapytał internautów o to, czy zwolnienie dyrektora, który poinformował prokuraturę o nieprawidłowościach w swojej szkole, to:1. Dobra decyzja; w końcu to on dopuścił do powstania nieprawidłowości2. Kara za to, że ujawnił aferę i sprawił, że wszyscy się o niej na następnej stronie >>Aż 75 procent internautów odpowiedziało, że to Sprawdzamy wszystkoW Toruniu dotąd najgłośniej komentowaną kradzieżą autorstwa księgowej była ta, której dopuściła się Mieczysława z „Opatrunków”. To potoczna nazwa Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych - wielkiej firmy, z solidną kasą zapomogowo-pożyczkową. Kobieta ukradła z niej aż 1 mln 368 tys. zł. Niedawno sąd skazał ją na 2,5 roku bezwględnego więzienia. Księgowa wniosła kaliber, ale do dziś pamiętany w Toruniu, miał wyczyn Barbary L. Ta kasjerka okradła szpital miejski w Toruniu, którego dyrektorem jest Krystyna Zaleska - żona prezydenta miasta. Kasjerka przywłaszczyła sobie 170 tysięcy z kasy zapomogowo-pożyczkowej i około 50 tysięcy z Funduszu Socjalnego. Za kasę dyrektor placówki nie odpowiada prawnie. Za fundusz już jednak tak. Tutaj jednak nikt nie mówił głośno o braku nadzoru ze strony dyrekcji. Pani L. natomiast zmarła i szkody nie w Biedronce 2 maja. Mimo że kasjerzy dostaną 1850 zł premiiAfera w Zespole Szkół nr 7 zelektryzowała jednak władze miasta. Prezydent Michał Zaleski powołał specjalny zespół kontrolny, który prześwietlić ma ZFŚS we wszystkich gminnych jednostkach. W pierwszej kolejności - w w napięciuZ Anną Mincer, byłą dyrektorką ZS nr 7, mimo prób nie udało nam się porozmawiać. Podobnie jak z panią K. O ewentualnych konsekwencjach wobec obecnej dyrektorki szkoły władze miasta wypowiedzą się po majowym weekendzie. Odpowiada szef Zasadą jest, że administrowanie środkami ZFŚS należy do obowiązków pracodawcy (tak mówi Ustawa o ZFŚS). Dyrektor szkoły musi fundusz utworzyć, terminowo dokonywać odpisów, zapewnić jego obsługę, ustalić regulamin i przyznawać świadczenia. W ZS nr 7 w Toruniu okradziono jednak nie tylko fundusz, ale i konto dochodów własnych szkoły. Tutaj też odpowiedzialność dyrekcji jest jasna: odpowiada za te finanse.